Biały żar chleba

Uroczysty korowód dożynkowy 28.08.2011r.  prowadzony przez orkiestrę dętą przemierzył drogę od szkoły do kościoła, przed którym starosta uroczystości Grzegorz Kułaga trzymając chleb, polecał Bogu rolniczy trud i modlitwę dziękczynną. Wchodzącym do świątyni towarzyszyły słowa pieśni śpiewanej przez chór ‘’Wejrzyj Panie na lud wierny dzisiaj tu zebrany, spracowane ręce składają na Twym ołtarzu te zbożowe wieńce’’. Na wszystkich terenach Polski zakończyły się żniwa, zgromadziliśmy zapasy ziemi, z mąki piekarze i gospodynie pieką bochny chleba-owoc pracy ludzkiej oraz dar hojności Boga, który sprawia, że ziemia daje plon, a człowiekowi siłę i mądrość do pracy. Składam dziękczynienie i uwielbienie Panu Bogu za błogosławieństwo w tym trudzie. – Pamiętajmy, byśmy potrafili uczcić Dzień Pański, nie czyniąc wtedy zakupów, przestrzegając cały Dekalog, zaufawszy całkowicie Bogu, który na naszym terenie zaoszczędził zniszczeń i pomógł zebrać plony ziemi- akcentował proboszcz, ks. Krzysztof Piskorski, witając wiernych oraz głównego celebransa, misjonarza, ks. Mirosława Komorowskiego pochodzącego z Poniatowej, który wygłosił też kazanie. – Wiem, jak ciężkie jest to lato dla rolników, ale cieszymy się, że polski chleb smakuje, także za granicą, a Polacy wyróżniają się hojnością i otwartością. Cieszcie się, że mieszkacie na wsi i Bóg się Wami posługuje. Pan Bóg chce, byśmy byli dumni i odpowiedzialni za każdy kawałek ziemi, bo to dar Boży. Chleb jest symbolem pracy człowieka i pokarmem podstawowym dla nas. Patrzcie podczas Mszy św., Bóg potrzebuje tylko kawałka chleba i kilka kropli wina, byśmy mogli otrzymać dar najważniejszy i święty; ciało i krew Chrystusa. Bóg Wam dziękuje za trud, niech błogosławi, bo jest dobry jak chleb. Uczy nas wziąć swój krzyż , walczyć z egoizmem, dzielić się z innymi tym, co mamy, także naszą pracą, obowiązkami i trudami. Czyńmy znak krzyża z godnością, bo w krzyżu zawarta jest Miłość. Taki rodzaj śmierci przyjął Pan Jezus, by pokazać, jak bardzo nas potrzebuje i kocha, jak jesteśmy miłowani „białym żarem chleba”. Cierpienie ofiarowane Panu Bogu jest najpiękniejszym darem. I nasz trud tego roku niełatwego zawierzamy Bogu, by promieniował „ciepłem i mocą życiodajnej dobroci”. Po Komunii św. wierni odśpiewali radosne „Te Deum”. Wnętrze kościoła i plac wokół niego przystroili mieszkańcy Polichny I. Po Mszy św. poczęstowali wszystkich smacznymi wypiekami, a orkiestra zagrała wybrane pieśni religijne i patriotyczne m.in. „Jak długo Wisła wody”. Ceremonia chlebnego dziękczynienia pokrzepiła utrudzonych ciężką prac, a młodej generacji stworzyła źródło wzrastania w osobowość chrześcijańską.

Małgorzata Kowalik